Aktualności i porady prawnika

Wychodząc naprzeciw Państwa oczekiwaniom, prawnicy Kancelarii PARAGRAF w Gdańsku przedstawiają aktualności i porady prawne dotyczące najczęściej spotykanych problemów i sporów prawnych. W miarę rozszerzania bazy publikacji znajdą tu Państwo odpowiedzi na podstawowe zapytania prawne w zakresie prawa rodzinnego, spadkowego, prawa pracy, odwołań od decyzji ZUS, i wiele innych.

Kancelaria Radcy Prawnego PARAGRAF-Kamila Pazur

Porady prawne- Kancelaria Radcy Prawnego Paragraf Kamila Pazur Odszkodowania z AC za kradzież pojazdu - praktyka postępowań ubezpieczycieli.

(dodane: 2013-03-22)

Odszkodowania z AC za kradzież pojazdu     Celem umowy ubezpieczenia auto-casco (AC) jest dodatkowa ochrona mienia ponad podstawowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC). W praktyce jednak, kiedy przychodzi moment dopełnienia zapisów umownych z ubezpieczenia AC przez stronę ubezpieczyciela, zawarte przez poszkodowanych umowy wywołują wiele kontrowersji. Problematyka ta jest dość szeroka i może dotyczyć m.in.: zakresu ochrony ubezpieczeniowej, terminu likwidacji szkód, metody ustalenia wartości odszkodowania, a nawet zasadności przysługującego poszkodowanemu odszkodowania.
  Co do zasady odszkodowanie z AC ma na celu pokrycie powstałej szkody, jaką poniósł ubezpieczający w wyniku zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Generalną zasadą dotyczącą wszelkich roszczeń odszkodowawczych jest fakt, iż odszkodowanie nie może prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego , a zatem ubezpieczenia AC stanowi ochronę ubezpieczonego od skutków takich zdarzeń, jak uszkodzenie, zniszczenie lub kradzież pojazdu mechanicznego.
    W niniejszym artykule zajmiemy się niepokojącą praktyką ubezpieczycieli polegającą na odmowie wypłaty odszkodowania w sytuacjach szkody powstałej na skutek kradzieży pojazdu, kiedy to ubezpieczyciel uzasadnia swoją decyzję rzekomą niezgodnością pomiędzy informacjami podanymi przez ubezpieczającego we wniosku ubezpieczeniowym dotyczącymi liczby, oryginalności, bądź pochodzenia kluczyków, a stanem faktycznym stwierdzonym po ich złożeniu u ubezpieczyciela.
    Jak bowiem powszechnie wiadomo podstawą zawarcia umowy AC pojazdu mechanicznego jest wypełniony przez ubezpieczającego wniosek o ubezpieczenie, który w praktyce zazwyczaj wypełniany jest przez pośredników/agentów ubezpieczeniowych. Niemal wszyscy funkcjonujący na rynku polskim ubezpieczyciele wymagają w nim m.in. udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące liczby posiadanych kluczyków, ich oryginalności i fabrycznego pochodzenia. Jednocześnie bezwzględnym warunkiem realizacji ubezpieczenia AC jest przekazanie ubezpieczycielowi wszystkich posiadanych kluczyków w sytuacji, gdy dojdzie do szkody w postaci kradzieży samochodu.
    W takich przypadkach, prawnicy kancelarii PARAGRAF niejednokrotnie spotykali się z praktyką zakładów ubezpieczeniowych, które odmówiły wypłaty odszkodowania za skradziony pojazd, powołując się na zapisy umowy AC oraz deklarację ubezpieczeniową, z następujących powodów:
• kluczyki lub jeden z kluczyków fabrycznych, które zostały zgłoszone w deklaracji ubezpieczeniowej noszą ślady dalszego kopiowania, co niejednokrotnie w opinii ubezpieczyciela świadczy o istnieniu jeszcze innych kluczyków do skradzionego pojazdu, i co zdaniem ubezpieczyciela zataił poszkodowany,
• poszkodowany przekazał ubezpieczycielowi mniejszą liczbę kluczyków niż zdeklarował to we wniosku, co zdaniem ubezpieczyciela oznacza, że ubezpieczony zgubił kluczyk i nie poinformował o tym ubezpieczyciela,
• ubezpieczyciel podważa oryginalność kluczyka zgłoszonego jako oryginalny w deklaracji ubezpieczeniowej, co w jego opinii oznacza, że poszkodowany zgubił oryginalny kluczyk nie powiadamiając o tym fakcie ubezpieczyciela i jednocześnie posługiwał się „podrobionym" kluczykiem,
• kluczyki nie noszą śladów używania, co w opinii ubezpieczyciela oznacza, że istnieją dodatkowe kluczyki, którymi posługiwał się poszkodowany, a których nie zdeklarował we wniosku o ubezpieczenie i nie przekazał po szkodzie.
     Z prawnego punktu widzenia powyższe przypadki odmownych decyzji ubezpieczycieli zawężają się do problematyki wadliwości deklaracji ryzyka. Stwierdzenie przez ubezpieczyciela przytoczonych powyżej rozbieżności, w ocenie zakładu ubezpieczeń, pozwala uznać zachowanie ubezpieczonego za działanie (zaniechanie), które w rezultacie doprowadziło, czy też ułatwiło dokonanie kradzieży pojazdu. W uzasadnieniu decyzji odmownej ubezpieczyciel powołuje się zawsze na przeprowadzone w trakcie postępowania likwidacyjnego szkody „badania mechanoskopijne” kluczyków oraz wydaną na ich podstawie na zlecenie zakładu ubezpieczeń opinię „rzeczoznawcy”. Niestety, ubezpieczyciele podejmują decyzje odmowne wypłaty odszkodowania z AC nawet wtedy, gdy opinia rzeczoznawcy nie przesądza w sposób jednoznaczny o tym, czy kluczyk był kopiowany, czy nie. Co więcej, wnioski takich badań często opierają się jedynie na przypuszczeniach, iż kluczyki: „prawdopodobnie zostały skopiowane", „istnieje możliwość skopiowania kluczyków" czy też „mogły być kopiowane". Taki stan rzeczy uznać należy za niedopuszczalny. Zgodnie bowiem z postanowieniami art. 6 k.c. "ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne". Trudno natomiast uznać za udowodnione zarzuty ubezpieczycieli oparte jedynie na niedookreślonych i niepopartych żadnym realnym materiałem dowodowym domniemaniach.
     W tym miejscu warto zaznaczyć, że fakt zapytywania ubezpieczyciela o okoliczności wpływające na ryzyko ubezpieczeniowe jest w pełni uzasadniony. Jak stanowi art. 815 § 1 k.c. "ubezpieczający obowiązany jest podać do wiadomości ubezpieczyciela wszystkie znane sobie okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach". Sankcją za niewykonanie obowiązków informacyjnych z komentowanego artykułu jest zwolnienie ubezpieczyciela od odpowiedzialności. W obecnym stanie prawnym wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela obejmuje skutki okoliczności zarówno podanych niezgodnie z prawdą, jak i tych, których pomimo zapytania ubezpieczyciel nie został poinformowany, czy nie został zawiadomiony o ich zmianie. Należy jednak pamiętać, że wyłączenie odpowiedzialności za okoliczności zatajone lub nieprawdziwe wymaga stwierdzenia, iż między określoną okolicznością a zajściem wypadku lub jego następstwami zachodzi związek przyczynowy, który udowodnić musi ubezpieczyciel. Odstępstwem od tej reguły okoliczność, iż do naruszenia obowiązków informacyjnych, o których mowa powyżej, doszło z winy umyślnej. W takim przypadku ustanawia się domniemanie, iż wypadek ubezpieczeniowy i jego następstwa są skutkiem okoliczności niepodanych do wiadomości ubezpieczyciela. Jeżeli jednak ubezpieczający nie udzielił odpowiedzi na wszystkie pytania, a mimo tego ubezpieczyciel zawarł umowę ubezpieczenia, pominięte okoliczności uważa się za nieistotne, a zatem nawet kiedy obiektywnie ich skutkiem był określony wypadek ubezpieczeniowy, ubezpieczyciel nie będzie zwolniony od odpowiedzialności.
     Warto także zaznaczyć, że warunek udzielenia przez ubezpieczającego prawidłowej i rzetelnej odpowiedzi na zawarte w wniosku o ubezpieczenie pytania jest w praktyce często niemożliwy do spełnienia. Ubezpieczający nie musi mieć przecież pełnej wiedzy na temat historii pojazdu oraz otrzymanych do niego kluczyków. Właściciel pojazdu może nie wiedzieć o skopiowaniu jego kluczyków i wcale nie musiał przyczynić się do kopiowania. Istotne znaczenie dla rozwiązania sporu ma zatem fakt, czy ubezpieczony działał i wypełnił wniosek zgodnie ze swoją najlepszą i rzetelną wiedzą. Jest przecież wiele sytuacji, kiedy skopiowania kluczyków może dokonać się osoba trzecia bez wiedzy właściciela, np.: pośrednicy handlu samochodami, mechanicy, pracownicy parkingów z obsługą hotelową, a nawet pracownicy salonów samochodowych.
    Niestety większość tego rodzaju spraw znajduje swój finał w sądzie. Tu rolą prawnika jest prawidłowe poprowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do wykazania okoliczności, o których mowa powyżej. Na szczęście, biorąc pod uwagę dokonane w 2007 roku zmiany przepisów prawa, aktualna linia orzecznicza wskazuje, że "przekazanie kompletu kluczyków w rozumieniu o.w.u. AC oznacza wydanie wszystkich kluczyków do samochodu, przy czym nieoryginalność jednego z nich może stanowić podstawę odmowy wypłaty odszkodowania tylko w sytuacji, gdy wiąże się z zarzutem niedbalstwa po stronie właściciela pojazdu, nienależytej staranności zabezpieczenia kluczyków, bądź wprost z zarzutem próby wyłudzenia odszkodowania". Ponadto, orzekające w tożsamych stanach faktycznych składy orzekające stwierdziły, iż "ubezpieczyciel jako profesjonalista w zakresie ubezpieczeń, nie ewidencjonuje kluczyków przyjmowanych od osób zgłaszających szkodę, a tym samym ubezpieczającego nie może obciążać brak możliwości wykazania, że przekazał ubezpieczycielowi klucze oryginalne" (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 stycznia 2007r. (sygn. akt VI ACa 874/06)).

Do góry Przejdź do menu